Ślubne przesądy i jak im zaradzić ?!


Przesądy są wciąż żywe, zwłaszcza te dotyczące tego jednego z najważniejszych dni w życiu - naszego ślubu. Jedni je wyśmiewają, inni mocno przestrzegają. Zebraliśmy dla Was sporą garść zarówno tych śmiesznych jak i najbardziej popularnych i tych już trochę zapomnianych. Gotowi ?




  • Koniecznie trzeba mieć coś niebieskiego, starego i pożyczonego Niebieska rzecz w stroju panny młodej jest  symbolem jej czystości, niewinności, skromności, miłości i wierności. Stara rzecz, że nie zamierza ona zrywać związków ze swymi bliskimi. Pożyczona, że może liczyć zawsze na pomoc i wsparcie życzliwych osób.
  • Narzeczony za żadne skarby świata nie może widzieć sukni panny młodej ponieważ wróży to kłótnie w małżeństwie.
  • Panna Młoda musi mieć przy sobie monetę, nie może jej wydać tylko zostawić aby zagwarantować małżeństwu dostatek.
  • Nowo zakupione buty przyszła Panna Młoda musi postawić na parapecie aby zamówić sobie piękną pogodę w dniu ślubu.
  • Jeżeli panna chce odziedziczyć po znajomej kobiecie jej szczęście małżeńskie, musi pożyczyć od niej pończochy.
  • Panna Młoda nie powinna przeglądać się w kompletnym stroju w lustrze, bo to przynosi nieszczęście.
  • Podczas wesela dziewczyna która złapie bukiet ślubny - w najbliższym czasie wyjdzie za mąż.
  • W drodze do ołtarza Pannie Młodej nie może spać welon bo wróży to nieszczęście
  • Państwo Młodzi muszą wracać inną drogą z kościoła niż przyjechali - na szczęście
  • Ani mama, ani teściowa nie może mieć czarnej sukienki bo to wróży nieszczęście dla Młodej Pary
  • Nie powinno się zakładać pereł bo wróżą one łzy
  • Przed ołtarzem Para Młoda musi patrzeć tylko na siebie , na nikogo innego bo to prowadzi do niewierności małżeńskiej






Sklep ślubny: zobacz dekoracje na ślub i wesele

Trend Book: zobacz najnowsze trendy w dekoracjach ślubnych i weselnych

Facebook: dołącz do nas

YouTube: zobacz nasze filmy

Blog: czytaj od początku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

- napisz co Ci się podoba, podziel się z innymi tym co myślisz o tym pomyśle? Dzięki!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.